Okazało się że ja z 3 sklepami wysiciłem
Okazało się że ja z 3 sklepami wysiciłem
rynek pracy i zostanę za to ukarany. Teraz jeszcze wysyciłem rynek pracy z sadowników, nawet jeszcze 1 plonu nie zebrawszy, i też zostanę ukarany. Już nawet nie myślę co by mnie czekało w dalszych etapach gry, gdy tych sklepów i innych biznesów było by dużo więcej.I co ja mam teraz robić? Szkoda że nie ma szkolenia żebrak, bo bym sobie siedział i czekał na wsparcie, skoro biznes nie jest mile widziany w tej grze. Takie rzucanie kłód pod nogi mija się z tym, co zostało napisane w 1 punkcie pomocy :"Kiedy już zdobędziesz środki na rozwój zbuduj swoje pierwsze uprawy, otrzymywane płody rolne będziesz mógł sprzedać na rynku, w swojej sieci detalicznej ... "
Re: Okazało się że ja z 3 sklepami wysiciłem
Zgadzam się z tobą donaldduck , to miała być ekonomika, a niektóre zmiany przeczą ekonomice.Ja zostałam ukarana za to że dotarłam do 143 poziomu, bo mam 103% podatku od transakcji giełdowych
Re: Okazało się że ja z 3 sklepami wysiciłem
Trzeba pracować w zawodzie, żeby limity wróciły do równowagi. Asystent pracuje teraz 24h więc nie jest to problem.
Nie może być tak, że przychodzi jedna osoba, tworzy 500 roboczogodzin w Mleczarniach, pensja rośnie do poziomu ponad granicę opłacalności i żaden gracz nie może już nikogo zatrudnić w swoich Mleczarniach.
Podobnie w handlu, sama daga jak zatrudni robi prawie 1100 roboczogodzin.
Teraz na stworzone 1200 roboczogodzin w danej specjalizacji trzeba 600 przepracować by móc zatrudniać, żeby inni gracze też mogli grać.
Nie może być tak, że przychodzi jedna osoba, tworzy 500 roboczogodzin w Mleczarniach, pensja rośnie do poziomu ponad granicę opłacalności i żaden gracz nie może już nikogo zatrudnić w swoich Mleczarniach.
Podobnie w handlu, sama daga jak zatrudni robi prawie 1100 roboczogodzin.
Teraz na stworzone 1200 roboczogodzin w danej specjalizacji trzeba 600 przepracować by móc zatrudniać, żeby inni gracze też mogli grać.
Re: Okazało się że ja z 3 sklepami wysiciłem
Jakoś nie przekonują mnie Twoje argumenty. To co to za "biznesmen", który mając całą sieć sklepów i gospodarstw różnego typu, sam musi iść odpracować do sąsiada to co sąsiad pracował u niego. To co stworzyłeś w tej grze, to nie jest żaden biznes, tylko jakiś kołchoz lub spółdzielnia samopomocy chłopskiej, w której ekonom, nie mylić z ekonomistą, pilnuje aby nikt się za szybko nie wzbogacił. Co do pracy w zawodzie, to cały czas tam pracowałem i dalej pracuję, dopóki nie dorobiłem się paru sklepów. A jeśli chodzi o sadownictwo, to tego już w ogóle nie rozumiem, ponieważ tam tylko raz zatrudniłem kilka osób, i w ten sposób wysyciłem rynek.
Re: Okazało się że ja z 3 sklepami wysiciłem
donaldduck nie przesadzaj z tym kołchozem,to jest świetna gra , i wszyscy mają takie same zasady.Dobry przedsiębiorca , jak nie ma kto pracować to sam się bierze do pracy , a poza tym tutaj wszyscy mają swoje biznesy to niby kto miał by się zatrudniać jeżeli nie my.
Re: Okazało się że ja z 3 sklepami wysiciłem
Nie jest to moje pierwsze wcielenie w tej grze, ponieważ bawię się już w to prawie rok z niezłym wynikiem, a teraz chciałem potrenować przed nową edycją. Ale te ostatnie zmiany to jest niewypał kompletny. Wczoraj zatrudniłem w hodowli krów, 3 osoby do wydojenia jednej krowy i zostałem pozbawiony prawa zatrudniania osób w hodowli. Takie embargo mam też na sadowników i handlowców. Więc w co ja mam teraz grać? Klikanie na"praca w zawodzie" mnie nie interesuje, bo po to rozwijam swoje interesy, aby pracować u siebie, a nie u kogoś. Tu w grze są wirtualni masarze, piekarze itd, którzy produkują jakiś towar na rynek, gdy jeszcze nikt z graczy tego nie robi.Więc dlaczego nie ma wirtualnych ludzi do pracy, skoro brakuje ich w śród grających. Tak było dotychczas i było dobrze.Ten pomysł z wysysaniem rynku, może byłby i dobry, gdyby w grze brało udział kilka tysięcy graczy, a nie kilkudziesięciu. Ja nie mam zamiaru się z nikim sprzeczać ani niczego udowadniać, szczególnie dadze i stvoorowi , których skądinąd bardzo cenię, ale nie jestem z natury hipokrytą, który robi dobrą minę do złej gry i głośno powiem to, co mi się nie podoba.
Re: Okazało się że ja z 3 sklepami wysiciłem
Dobrze by bylo jakby jakas ilosc roboczogodzin sama sie odnawiala tez zeby mozna bylo pracowac bo na ta chwile ciezko jest wypracowac sobie roboczogodziny zeby nie wysycic rynku.