wolontariat
wolontariat
Stvoor, to nie jest możliwe, żeby gracz z moim poziomem (1) przy pierwszej próbie pomocy w szpitalu lądował z zatruciem i żeby taka sytuacja zdażyła się 3-3 razy pod rząd.
Oprócz tego błąd leży przy próbie ataku na gracza w Półświatku, gdyż przy próbie ataku wyrzuciło mnie do strony głównej i nie zarobiłem ani grosza z bount'a ani nie straciłem punktów życia
Oprócz tego błąd leży przy próbie ataku na gracza w Półświatku, gdyż przy próbie ataku wyrzuciło mnie do strony głównej i nie zarobiłem ani grosza z bount'a ani nie straciłem punktów życia
Re: wolontariat
ad1
Błagam, nie szukaj to spisków, po prostu nie masz szczescia, a matematycznie to jak najbardziej mozliwe.
ad2
Opisz mi dokladnie w jaki sposob i kogo atakowales i czy z wizytowki czy ze strony polswiatka, moze byc w wiadomosci prywatnej.
Błagam, nie szukaj to spisków, po prostu nie masz szczescia, a matematycznie to jak najbardziej mozliwe.
ad2
Opisz mi dokladnie w jaki sposob i kogo atakowales i czy z wizytowki czy ze strony polswiatka, moze byc w wiadomosci prywatnej.
Re: wolontariat
ad. 1 - spoko, po prostu niespotykany pech i tyle
ad. 2 - a żebym to ja pamiętał kto to był
była jedna próba i na razie nie będę próbował tego typu zarobków
atak był z półświatka
ad. 2 - a żebym to ja pamiętał kto to był
była jedna próba i na razie nie będę próbował tego typu zarobków
atak był z półświatka
Re: wolontariat
Co do ataku to pewnie po prostu któraś z tych osób była w szpitalu/więzieniu.
Re: wolontariat
Stvoor - proszę Cię o sprawdzenie mechanizmu wolontariatu.stvoor pisze: ad1
Błagam, nie szukaj to spisków, po prostu nie masz szczescia, a matematycznie to jak najbardziej mozliwe.
Od kilku dni sytuacja jest taka sama - średnio przy każdej próbie pomocy ląduję w szpitalu.
Nie doszukuję się spisków - po prostu jest to dla mnie coraz bardziej dziwne.
Z tego co widzę na statystykach wolontariatu, inni pomagają kilka razy tym samym osobom, co jak podejrzewam spowodowane jest tym, że nie lądują za każdym razem w szpitalu. W przeciwnym wypadku z pewnością daliby sobie spokój z wolontariatem.
A posiadają przecież wyższy poziom ode mnie.
Przy moim poziomie, szansa na szpital to wg wzoru 20%+(2*2%)=24%
W przypadku methcat'a (PRZYKŁAD) to 20%+(2*12%)=44%
Re: wolontariat
A czasem nie jest to poziom gracza leczonego?
Pozatym wg mnie wszystko działa ok, czasem potrafie 8-10 razy z rzedu nie zarazić się, a innym razem kilka razy pod rząd padne po 1 czy 2 razie.
Pozatym wg mnie wszystko działa ok, czasem potrafie 8-10 razy z rzedu nie zarazić się, a innym razem kilka razy pod rząd padne po 1 czy 2 razie.
Re: wolontariat
@methcat:
widzisz, u mnie sytuacja jest inna, a mianowicie prawie zawsze przy pierwszym razie ląduję w szpitalu.
do tej pory kilka razy (3-4) udało mi się pomóc więcej niż 2 razy pod rząd.
i prawdopodobieństwo wylądowania w szpitalu zależy od Twojego poziomu, a nie od poziomu gracza leczonego
widzisz, u mnie sytuacja jest inna, a mianowicie prawie zawsze przy pierwszym razie ląduję w szpitalu.
do tej pory kilka razy (3-4) udało mi się pomóc więcej niż 2 razy pod rząd.
i prawdopodobieństwo wylądowania w szpitalu zależy od Twojego poziomu, a nie od poziomu gracza leczonego
Re: wolontariat
No to masz pecha po prostu nawet przy szansie na zarażenie równej 99% możesz 10 razy z rzędu się nie zarazić a przy 1% możesz paść te 10 razy z rzędu, oczywiście oba przypadki są bardzo mało prawdopodobne, niemniej możliwe.
Re: wolontariat
chyba pech powoli zaczyna się rozwiewać (ODPUKAĆ !! )
wczoraj udało mi się pomóc 7 osobom pod rząd zanim mnie wysłało na leczenie, więc uważam temat za zamknięty
wczoraj udało mi się pomóc 7 osobom pod rząd zanim mnie wysłało na leczenie, więc uważam temat za zamknięty