Myślę nad zmianą, która uwarunkuje sprzedaż w tych lokalach nie czasem/turą jak jest obecnie, ale ilością podjętych etatów pracy w danej turze.
Przykładowo jeżeli w danej turze zostało podjętych 50 etatów pracy przez graczy (niezależnie od zawodu) tyle tez będzie do rozdysponowania "tur" pomiędzy biznesy gastronomiczno-handlowe... Bo w końcu jeżeli ktoś pracuje to robi zakupy i jada w restauracjach, bo ma na to pieniądze z pracy

I teraz - jeżeli lokali jest mało to może zdarzyć się tak, że na jeden lokal przypadnie 5 tur i wtedy zrealizuje on sprzedaż, którą obecnie realizuje w 5 tur.
ALE jezeli lokali bedzie duzo to odwrotnie - sprzedaż będzie realizowana raz na 2-3 tury. Oczywiście mówimy o lokalach w danym momencie aktywnych czyli zatrudniających pracowników i mających towar na stanie.
Dzięki temu takie lokale staną się bardziej opłacalne, bo jeżeli taki lokal będzie tylko jeden to w ciągu jednej tury sprzeda tyle co obecnie sprzedałby przez np 3 godziny czyli wiele tur... Ich liczba powinna więc rosnąć zeby z tego tortu nieco uszczknąć dla siebie, oczywiscie to bedzie stymulowało także wzrost cen towarów... Pojawi sie ładny ciąg zależności - dużo pracy doprowadzi do duzych obrotów w gastronomii/handlu, to zas doprowadzi do wzrostu cen towarów i spowoduje zadowolenie rolników, oczywiscie rolnictwo i gastronomia/handel zatrudnia ludzi więc koło się zamyka bo bedzie duzo ofert pracy itd.
Nie bedzie rozroznienia jaki to lokal gastronomiczno/handlowy - zasady beda takie same dla kramu ze swiezowyciskanymi sokami jak i delikatesow - "tury" beda rozkladane po rowno, to takze powinno spowodować naturalny ped w kierunku coraz wiekszych biznesów gastronomicznych, bo one sa bardziej dochodowe, aczkolwiek bardziej ryzykowne ze wzgledu na duza liczbe towarów.
Poniewaz wraz z poziomem rosnie liczba etatow na gracza, a takze rosnie ilosc samych graczy to powinno doprowadzic do rozkwitu e-konomii

Oczywiscie tak radykalna zmiana miala by miejsce w nastepnej edycji.