Mrówki nabite w butelkę czyli pomóżmy Snerusowi

oldwoman

Mrówki nabite w butelkę czyli pomóżmy Snerusowi

Nieprzeczytany post autor: oldwoman »

Twoja wielka limuzyna sunie bezszelestnie pod palmami brzegiem oceanu.
Rozpostarty na tylnym siedzeniu z drinkiem w ręku zbliżasz się do wielkiego miasta.Do Las Economicas.
Jesteś umówiony tutaj na coroczny przegląd swojego stanu zdrowia.
Potężne budynki ze stali,chromu i szkła zachęcają do wejścia.Twój ulubiony to szpital nr 227.
Jesteś tu co rok. Z potężnego BMW x6 czy x11 wyskakują ochrona i otwiera Ci drzwi.
Wielkie szklane drzwi z napisem energia są niestety zamknięte ale ty znasz wejście od tyłu przez 7 etatów.
Przechodząc tylko ty zauważasz drobniutki ledwo czytelny napis "najbardziej opłaca się w usługach"
Na parterze w zakładzie weterynaryjnym ochrona zostawia twojego psa,dwa koty,papugę i złote rybki.
Po chwili podczas pierwszej lewatywy piękna kosmetyczka robi ci pedicure.
Za godzinę spotkanie z adwokatem,który ma kancelarię na tym samym piętrze. Ustalicie jak zaskarżyć szpital,żeby
uzyskać duże odszkodowanie.Bankowcy z banku piętro wyżej wiedzą co zrobić z tą forsą.
Gdy trzecia lewatywa miło łechcze Twoje jelita wchodzi hostessa i zaprasza Cię do kasyna na ostatnim piętrze.
Ty delikatnie odmawiasz bo wcześniej umówiłeś się z kosmetyczką do teatru,który jest w lewym skrzydle.
Oczyszczony i odświeżony opuszczasz klinikę na drugi dzień.Czwarta lewatywa się nie udała. Za uzyskane odszkodowanie zamawiasz 5 podobnych szpitali.Zakład budowlany jest na parterze naprzeciwko weterynarii.
Ochraniarze zabierają koty i psa.Twoje srebrne koty niestety zjadły Twoje złote rybki.Papugę bierzesz sam.
Masz szczęście akurat dla jednego otworzyło się główne wyjście.
Oddychasz pełną piersią,zaczepia Cię drobny facet. Sknerus jestem. Nie wie pan gdzie można kupić trochę pszenicy? , chciałem obsiać pole. Ty niestety nie wiesz.Patrzysz przed siebie na budynki 306 - 316.Są piękne.Przed 307 pracownicy sprzątają resztki po ostatnim kebabie w mieście.
Ochrona otwiera drzwi Twojego maybacha .Odjazd.


Drodzy koledzy ! Przepraszam koleżanko i koledzy jeżeli avatar domin to oryginał.
Jeżeli oryginał /nawiasem mówiąc/ to no no no,ho ho ho. Niejeden diabeł tam w piecu pali.Ale ad rem.
Dobrze top 10 może top 20.Wygrajmy te zawody,ale ? Ale wytłumaczmy 4000 sknerusów o co chodzi.
Przecież doskonale wiecie,że po wprowadzonych zmianach poradniki dla początkujących są o de potłuc.
Karseo gdzie jesteś,w którym szpitalu.Opowiedz o swoich zakupach do delikatesów i innych biznesów.
Topik ile razy zmieniałeś swoje interesy,żeby trafić najlepszy.
Krecior zwolenniku wietrznej gry jak podoba Ci się wietrzna lewatywa.

Jest pomysł,żeby w nowej edycji doktor po pracy wpadł wyprodukować browar a w drodze powrotnej wydoił krowy.

Pora umierać.
piobabi

Re: Mrówki nabite w butelkę czyli pomóżmy Snerusowi

Nieprzeczytany post autor: piobabi »

Ty to wszystko napisałaś na trzeżwo?
oldwoman

Re: Mrówki nabite w butelkę czyli pomóżmy Sknerusowi

Nieprzeczytany post autor: oldwoman »

Napisane na trzeźwo.
Może jednak tak być,że na trzeźwo ciężko zrozumieć.
Statystyki mnie zmobilizowały - 259 szpitali,developerka 256,kebab 1
Zapomniałam tylko dopisać,że na każdym szpitalu jest wywieszona stara lekarska maksyma.Może dla admina ?
PRIMUM NON NOCERE .
tomi28pl

Re: Mrówki nabite w butelkę czyli pomóżmy Snerusowi

Nieprzeczytany post autor: tomi28pl »

oldwoman Wielki Szacun za tworczosc :) Jestem naprawde pod wrazeniem :)
piobabi

Re: Mrówki nabite w butelkę czyli pomóżmy Snerusowi

Nieprzeczytany post autor: piobabi »

no fajne psychodeliczne klimaty,chociaż zabrakło mi w tym nutki erotyzmu.
"Po chwili podczas pierwszej lewatywy piękna kosmetyczka robi ci pedicure"-tu była na to szansa,ale pedicure to zepsuło. ;)
topik

Re: Mrówki nabite w butelkę czyli pomóżmy Snerusowi

Nieprzeczytany post autor: topik »

fajne i chyba trudno się nie zgodzić :(
oldwoman pisze: Topik ile razy zmieniałeś swoje interesy,żeby trafić najlepszy.
StaraKobieto :)
chyba, że wolisz [oldwoman]-ko
już nie liczę ile różnego rodzaju biznesów miałem w tej edycji, ale aktualnie z rolnika stałem się hodowcą
w wersji beta byłem sadownikiem :)

no i oczywiście handlarz

niemniej, w tej edycji wyleczyłem się z usług i nie mam żadnego biznesu związanego z usługami (oczywiście, to że pracuję w zawodzie się nie liczy :) )
oldwoman

Re: Mrówki nabite w butelkę czyli pomóżmy Snerusowi

Nieprzeczytany post autor: oldwoman »

Drogi Topiku !
Wiem,że cenisz sobie wyżej zabawę nad nagrody ale -
Masz np. 30 pracowników w handlu i zauważyłeś,że doświadczenie Ci nie przyrasta.
Teraz moja wizja szklanych domów z dnia dzisiejszego czyli szpital.
Po pierwsze najlepsza cena pracy w zawodzie.Aktualnie 40 tys.na godzinę.Oczywiście minus szybkie wyjście ale to betka.
Po drugie popatrz na przyrost doświadczenia 10 szpitali czyli 30 pracowników/tylu samo co masz w handlu/
Dziwne ale ta gra tak ma.
Przy Twojej pracowitości szybko spotkamy się w rankingu.
Poza tym w szpitalu nic nie robisz,niczego nie musisz pilnować.
Wiem,że byłbyś wyżej w swojej koncepcji ale przecież nie masz energii i wiemy z góry,że nie jest planowane,żebyś miał.
W drugim,czy trzecim tygodniu gry /niektórzy byli już powyżej 80 lev i po kursie więc dostali 7 etatów na turę.
Nie musisz mieć pola kukurydzy,ochraniarza,hodowli kur,banku,delikatesów ale musisz iść do szpitala.
Ta kuriozalna zmiana w trakcie gry ustaliła zwycięzców zanim gra jeszcze się zaczęła na dobre.
Stąd moje opowiadanko,które napisałam licząc na refleksję niektórych ale dowiedziałam się,że jestem pijana więc
nie ma co.
Pozdrawiam
topik

Re: Mrówki nabite w butelkę czyli pomóżmy Snerusowi

Nieprzeczytany post autor: topik »

tak jak napisałem wcześniej - trudno się z Twoimi osądami nie zgodzić :)

niestety, ale to co napisałaś to szczera prawda

w tej edycji nawet nie planowałem usług, ale jak napisałaś: każda kolejna edycja (jeśli Stvoor nic nie zmieni) zgodnie z tym co napisałaś doprowadzi do utworzenia samych szpitali...
lionheart

Re: Mrówki nabite w butelkę czyli pomóżmy Snerusowi

Nieprzeczytany post autor: lionheart »

Rynek powinien pomóc doktorom zdejmując tą pracę po 500$
Praca po 1$ dla doktora - to by bolało.Ale rynek nie chce lub niema czasu - trudno :lol: